Dzień Czarnej Koszulki w MOPS-ie

Pracownice MOPS trzymają kartkę "Solidarni z Grudziądzem&qu
fot. istotne.pl Pracownice bolesławieckiego MOPS-u chcą podwyżek. Wczoraj, mimo że dyrektorka ośrodka nie wyraziła zgody na wywieszenie informacji o proteście, kobiety przyszły do pracy w czarnych koszulkach. Wszystko po to, aby zamanifestować solidarność z pracownikami socjalnymi z Grudziądza.
istotne.pl 0 protest, małgorzata dłużyk, mops bolesławiec

Reklama

Akcję „Dzień Czarnej Koszulki” zainicjowali pracownicy pomocy społecznej z Grudziądza. Powód? Brak podwyżek. Grudziądzki protest przerodził się w ogólnopolską akcję. Jak możemy przeczytać w oświadczeniu Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” działającej przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Bolesławcu, celem inicjatywy jest m.in. zwrócenie uwagi minister pracy Jolanty Fedak na to, jak ciężka i odpowiedzialna jest praca pracowników socjalnych, oraz na wysokość ich wynagrodzeń. „Rozporządzenie o wynagradzaniu pracowników samorządowych powoduje, że samorządy lokalne traktują pracowników pomocy społecznej jak […] kategorię B” piszą związkowcy.

Jak informują pracownice MOPS-u, dyrektorka Małgorzata Dłużyk nie wyraziła zgody na wywieszenie w ośrodku informacji o proteście. Mimo to w środę 26 sierpnia panie przyszły do pracy w czarnych koszulkach z napisem „Solidarni z Grudziądzem”.

fot. Marcin Zabawa

W dalszej części oświadczenia czytamy:

Pracownicy bolesławieckiego MOPS czują się uprawnieni do protestu, tym bardziej że nie tylko nie otrzymali podwyżek, ale do tej pory nie wypłacono im należnej waloryzacji, mimo iż we wszystkich innych bolesławieckich jednostkach organizacyjnych miasta świadczenie to zostało wypłacone. Mało tego, bezpodstawnie wypowiedziano premie, obniżając tym samym dotychczasowe i tak niskie wynagrodzenia!

Wprawdzie Pani Dyrektor MOPS winą za taki stan rzeczy obarcza powstałe na tę okoliczność w Ośrodku związki zawodowe, jednak dla wszystkich: i dla pracowników, i dla kierownictwa, a nawet dla Sądu Pracy, u którego zasięgaliśmy opinii, oczywiste jest, że zarzuty te są absurdalne.

Małgorzata Dłużyk nie znalazła dla nas czasu.

(informacja Organizacja Zakładowa NSZZ „Solidarność” przy MOPS w Bolesławcu/ii)

Reklama